Wypadek na autostradzie A4. Zginął młody mężczyzna
Chwila nieuwagi i tragiczne konsekwencje – we wtorkowy poranek na autostradzie A4 doszło do groźnego wypadku z udziałem samochodu osobowego i ciężarówki. Jeden z pasażerów nie przeżył, a droga przez wiele godzin była całkowicie zablokowana. Jakie były przyczyny tego zdarzenia?
We wtorek, 18 marca, na 219. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia, niedaleko Brzegu (woj. opolskie), doszło do tragicznego wypadku drogowego. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką śmierć na miejscu poniosł 28-letni pasażer, a dwie osoby zostały ranne.
Według wstępnych ustaleń policji, przed godziną 5:00 rano, 29-letni kierowca forda, obywatel Białorusi, zjechał z prawego pasa jezdni na lewy, uderzając w naczepę samochodu ciężarowego. W wyniku uderzenia życie stracił 28-letni pasażer, a dwaj pozostali podróżujący z nim mężczyźni, w wieku 62 i 31 lat, zostali przewiezieni do szpitala. Ich obrażenia nie zagrażają życiu. 50-letni kierowca TIR-a, obywatel Rumunii, był trzeźwy i nie odniósł obrażeń.
W wyniku wypadku autostrada A4 w kierunku Wrocławia była zablokowana przez siedem godzin. Służby ratunkowe oraz policja apelują do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności podczas jazdy. "Chwila nieuwagi może kosztować życie" - przypominają funkcjonariusze. Przestrzeganie zasad ruchu drogowego, zachowanie bezpiecznej odległości oraz regularne przerwy podczas długich tras to kluczowe elementy bezpiecznej podróży.
Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia szczegółowych okoliczności tego tragicznego zdarzenia.