Mieszkanka powiatu oławskiego straciła sto tysięcy złotych!
47-letnia kobieta odebrała telefon od oszustów, którzy poinformowali ją o rzekomym wniosku kredytowym złożonym na jej dane osobowe. Aby "zablokować" ten kredyt, doradzili jej zaciągnięcie pożyczki w innym banku. Kobieta posłuchała ich wskazówek i przekazała pieniądze.
Jeśli otrzymałeś telefon z banku z informacją, że ktoś próbuje wziąć kredyt na twoje dane, bądź że jest jakiś problem z twoim kontem i musisz wykonać operacje, by ochronić pieniądze, bądź ostrożny, to oszustwo! W ostatnich dniach mieszkanka powiatu oławskiego straciła 100 tys. złotych po rozmowie z oszustem podszywającym się pod pracownika banku.
Jak to się stało?- Mężczyzna zadzwonił do 47-letniej kobiety, informując ją o rzekomym wniosku kredytowym na jej dane. Aby “zablokować” kredyt, polecił jej zaciągnąć nową pożyczkę w innym banku. Kobieta wykonała instrukcje i przekazała pieniądze oszustowi. Dopiero rozmowa z rodziną uświadomiła jej, że padła ofiarą manipulacji - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy oławskiej policji.
Pamiętaj, że oszuści wykorzystują techniki phishingu, dzięki którym mogą podszywać się pod numery telefonów banków, firm, a nawet policji.
Policja przypomina, prawdziwy pracownik banku NIGDY: nie poprosi cię o login, hasło ani kod do bankowości internetowej, nie każe instalować aplikacji do “ochrony” konta, nie zasugeruje wypłaty gotówki ani przelania środków na inne konto, nie prześle ci linku do logowania na stronę banku.
Co robić podczas rozmowy? nie działaj pod presją! Zachowaj spokój, czytaj uważnie wiadomości z banku, sprawdź rozmówcę! Rozłącz się, odczekaj minutę i samodzielnie wybierz numer swojego banku. Nie oddzwaniaj na numer, z którego ktoś dzwonił, pamiętaj! Numer telefonu na ekranie nie oznacza, że dzwoni prawdziwy bank.
Usłyszałeś, że twoje konto jest zagrożone? Rozłącz się i skontaktuj z bankiem osobiście!