Nocny alarm na Bażantowej. Zgłoszenie o zawalonym budynku okazało się fałszywe
Mężczyzna zadzwonił z dramatycznym zgłoszeniem o zawalonym budynku i pięciu osobach uwięzionych w środku. Na miejsce ruszyły zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie. Na szczęście alarm okazał się fałszywy, nikomu nic się nie stało, a mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
52-letni mężczyzna w emocjonalnym kryzysie zadzwonił do służb informując, że po ulewach deszczu zawalił się budynek, a w środku miało znajdować się pięć osób. Do zdarzenia doszło 11 września po godzinie 23:00 na ulicy Bażantowej w Oławie.
- W rozmowie z policjantami i ratownikami medycznymi okazało się, że sytuacja jest nieprawdziwa, zgłoszenie nie zostało potwierdzone, nie było ani zawalenia, uszkodzenia budynku, ani zagrożenia dla innych osób. Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej i przewieziono go do szpitala - informuje Wioletta Polerowicz, rzecznik prasowy KPP Oława.
Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, był trzeźwy. Na miejsce wezwano cztery zastępy straży pożarnej, karetkę pogotowia ratunkowego i policyjny patrol.