Dojazd do przystanku będzie od Otoku i od Oławy. Wyobraźcie sobie, że tam są "dwa tory", więc peron tylko od strony Otoku zabierze pasażerów do Opola, Żeby dało się jechać do Wrocławia, potrzebny jest peron po stronie Oławy. Tak jak jest to rozwiązane między innymi w Lizawicach. Dodatkowo zakres prac projektowych obejmuje budowę przejścia podziemnego oraz dojść do peronów (dojść nie dojazdów). Innym nurtującym mnie problemem jest dystans od stacji do przejazdu na drodze nr 396, jest to ok. 850 m., żeby zrozumieć problem, polecam np. ok 16:50 stanąć na przejeździe na ul. Kilińskiego (880 m. od dworca PKP), pociągi startujące z dworca w stronę Wrocławia się toczą i rozpędzają, przejazd jest zamknięty znacznie dłużej, bo 5-7 min. Taki czas zamknięcia na ul. Wiejskiej robi korek na ul. Lipowej i ul. Strzelnej. Do tego, pociąg podmiejski, który będzie się musiał zatrzymać na obu stacjach, będzie jechał znacznie wolniej. Ja popieram wszystkie takie inwestycje, bo to fajnie, że miasto się rozwija, ale mam wrażenie, że nowe problemy będą z tego tytułu nam doskwierać.