Ta wygrana to duży kredyt zaufania. Piotr Stajszczyk z powyborczym komentarzem
Piotr Stajszczyk triumfuje w wyborach w Jelczu-Laskowicach. Oficjalne wyniki imponują. Po długim oczekiwaniu, emocje związane z drugą turą wyborów samorządowych w Jelczu-Laskowicach opadają, a na pierwszy plan wysuwa się triumf kandydata ze Wspólnoty Samorządowej Lokalnych Patriotów, który "na gorąco" komentuje swoją wygraną.
Oficjalne wyniki wyborów, jasno pokazują imponującą przewagę, jaką uzyskał Piotr Stajszczyk nad dotychczasowym burmistrzem, Bogdanem Szczęśniakiem. Przypomnijmy, że już w pierwszej turze wyborów Stajszczyk zdobył duże poparcie, otrzymując 43,87% głosów, co stanowiło 3999 głosów. Bogdan Szczęśniak z kolei uzyskał 27,09% poparcia, co przełożyło się na 2469 oddanych głosów.
Teraz, według oficjalnych wyników drugiej tury, Piotrowi Stajszczykowi udało się zdobyć jeszcze większe poparcie, bo aż 70,13% co potwierdza jego zwycięstwo nad Szczęśniakiem (29,87%). To wyraźny sygnał wyborców, którzy wyrazili swoje zaufanie i nadzieję na zmianę w zarządzaniu miastem.
-Sam wieczór, jak już o 21:09 zaczęły wpływać pierwsze wyniki, później szybko drugie, to już emocje zaczęły opadać, jak okazało się, że w naszej drużynie siła. - mówi Piotr Stajszczyk. -Po pierwszej turze, wierzyłem, że mieszkańcy chcą zmian i ten wynik był bardzo dobry, wierzyłem, że w drugiej turze ta szansa jest. Był moment kiedy kontrkandydaci zawiązali koalicję, wtedy była obawa, ale widać, że jednak mieszkańcy chcieli zmian. Nie spodziewałem się, że będzie tak duża różnica, bo jednak 70% tych, którzy zagłosowali, chciało zmian i to jest imponujący wynik. Ten mój wynik jest zasługą całego zespołu, to oni pokazali swoją siłę w pierwszej turze, kiedy zdobyliśmy jedenaście mandatów. To znaczy, że nas jako drużyna mieszkańcy chcą obdarzyć zaufaniem, podchodzimy do tego z szacunkiem i na pewno jest to kredyt zaufania i dla mnie i dla nas wszystkich. Będziemy robić wszystko, aby tego nie zaprzepaścić i dotrzymać wszystkich naszych założeń programowych. Chcemy być bliżej mieszkańców i to jest najważniejsze. W całej kampanii to pokazaliśmy. Ale nie tylko, bo rozmawiałem z mieszkańcami od wielu miesięcy, a kampania to zwieńczenie tego.
Jak mówi Piotr Stajszczyk, w pierwszej kolejności należy wprowadzić zmianę sposobu zarządzania gminą i podejście do mieszkańców. -Mamy plany i pewne rozwiązania, które będziemy wprowadzali jak najszybciej, a czasu jest mało. To co chcemy zrobić pokazaliśmy w naszym programie. Dlatego na samym początku przedstawiłem już zastępców, aby nie było kalkulowania i dogadywania się, bo nie o to nam chodzi.
W drugiej turze wyborów Piotr Stajszczyk otrzymał 5054 głosy, Bogdan Szczęśniak 2153.